Danie prosto z Chin Wschodnich. I to co ubóstwiam - kasztany. Mimo braku wyraźnego smaku (odrobinę przypominają nim orzechy brazylijskie), chrupią, co wzmaga wrażenia kulinarne. Już niejednokrotnie przekonałam się, że w kuchni azjatyckiej miesza się nie tylko najrozmaitsze smaki, ale również faktury. Niczym niezwykłym jest połączenie składników twardych, chrupiących, miękkich i "śliskich" w jednym daniu. Jest to jedna z zalet. I właśnie w prezentowanym daniu jest i miękkie mięso i chrupiące kasztany - warto spróbować.
Jak to określił mój Udomowiony Mężczyzna - pyszne :)
Jak to określił mój Udomowiony Mężczyzna - pyszne :)
SKŁADNIKI
750 g żeberek wieprzowych
20 kasztanów wodnych pokrojonych w ćwiartki
2 łyżki smalcu
1 łyżeczka startego świeżego korzenia imbiru lub 1/2 łyżeczki imbiru w proszku
2 łyżki cukru
3 łyżki wódki
3 łyżki ciemnego sosu sojowego
1/2 szklanki rosołu (może być z 1/2 kostki bulionowej)
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
PRZYGOTOWANIE
Mięso podzielić na pojedyncze żeberka.
W woku lub głębokiej, dużej patelni rozgrzać smalec. Smażyć żeberka partiami do zarumienienia.
Włożyć z powrotem wszystkie żeberka do woka, dodać imbir, cukier, wlać połowę wódki i połowę sosu sojowego, delikatnie wymieszać. Zmniejszyć ogień i dusić pod przykryciem 30 minut.
Dodać rosół oraz kasztany, delikatnie wymieszać i dusić kolejne 30 minut (w razie potrzeby podlewając wodą, żeby się nie przypaliły).
Dodać pozostałą ilość wódki oraz sosu sojowego. Zagęścić mąką ziemniaczaną rozpuszczoną w łyżce wody. Mieszać na ogniu przez chwilę i gotowe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz